Formacje ochotnicze od dawna funkcjonują na Ukrainie, a w nich ramach służy ok. 20 tys. obcokrajowców – nie tylko Polaków, ale również Amerykanie, Białorusini, czy nawet rosyjscy nacjonaliści.
Teraz jednak ma powstać jednostka specjalna złożona z samych polskich żołnierzy, którzy mają wykonywać zadania rozpoznawcze i dywersyjne. Jak opisał w lutym serwis Onet, polska jednostka ma współpracować z podobną złożoną z Rosjan.
Grupa najprawdopodobniej będzie nosić nazwę "Polski Legion Ochotniczy", będzie wydzielona z Międzynarodowego Legionu Terytorialnej Obrony Ukrainy i będzie podlegać bezpośrednio Ministerstwu Obrony Ukrainy.
Zacharowa o zagrożeniu dla Polski
W rozmowie z propagandową agencją Ria Novosti rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa poinformowała o budowie przez polską firmę "Ljubawa" poligonu wojskowego dla 600 ukraińskich żołnierzy. Polityk twierdzi, że jednostka ma powstać na zachodzie Ukrainy.
Zacharowa ostrzegła przy tym, że kolejne przykłady angażowania się Warszawy w wojnę mogą doprowadzić do wciągnięcia Polski w konflikt.
– Fakt, że grozi to bezpośrednim wciągnięciem Polski w konflikt ukraiński, prawdopodobnie nikomu nie przeszkadza, ani w Warszawie, ani tym bardziej w Kijowie – cytują słowa rzeczniczki rosyjskie media.
Zacharowa wskazała również, że takie obiekty wojskowe na Ukrainie są uzasadnionym celem rosyjskich sił zbrojnych.
Wojna może przerodzić się w przewlekły konflikt
Tymczasem amerykańska gazeta "The Washington Post" kreśli scenariusze rozwoju działań wojennych i ostrzega, że wojna może potrwać jeszcze bardzo długo.
Na łamach dziennika analitycy wojskowi wyliczają problemy, z jakimi mogą się mierzyć w 2023 roku zarówno ukraińskie, jak i rosyjskie siły zbrojne. Zdaniem komentatorów, jeżeli Ukraina nie wygra wojny do końca tego roku, to działania zbrojne mogą przerodzić się w przewlekły konflikt "na korzyść" prezydenta Rosji Władimira Putina.
Specjaliści uważają, iż sukcesy Kijowa w 2022 roku opierają się na rosyjskich błędach "nie do powtórzenia" i "zbyt ambitnych" planach wojsk Putina. Jednocześnie zwracają uwagę na "niewiadomą", czy Zachód będzie w stanie zaspokoić potrzeby Ukraińców w zakresie amunicji.
Czytaj też:
"Ławrow mnie zapewnił". Rau wraca do ubiegłorocznej rozmowy z szefem rosyjskiego MSZCzytaj też:
MiG-i dla Ukrainy. Szrot: Polska przekaże niewielką liczbę