Zakaz zakrywania twarzy w Kanadzie. Muzułmanie protestują

Zakaz zakrywania twarzy w Kanadzie. Muzułmanie protestują

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay/ Geralt / Domena Publiczna
Kanadyjska prowincja Quebec wprowadza zakaz pracy w instytucjach publicznych oraz korzystania z ich usług z zakrytą twarzą. Środowiska muzułmańskie protestują, bo nowe przepisy sprawią, że kobiety w burkach i hidżabach nie będą mogły korzystać z komunikacji miejskiej czy wejść do urzędu.

Prawo zostało przegłosowane stosunkiem głosów 65:51 i było obietnica wyborczą liberałów z 2014 roku, gdy partia kandydowała do regionalnych wyborów w prowincji Quebec.

- Chodzi nam tylko o to, że z przyczyn związanych z komunikacją, identyfikacją i bezpieczeństwem usługi publiczne powinny być świadczone i otrzymywane z odkrytą twarzą – mówi szef Liberalnej Partii Quebecu Philippe Couillard – Żyjemy w wolnym i demokratycznym społeczeństwie. Jeśli do mnie mówisz to powinienem widzieć Twoją twarz a Ty moją. Tyle – dodaje polityk.

Ani Hidżab ani burka nie są także wspomniane w ustawie ale mimo to debata w Kanadzie dotyczy przede muzułmańskich kobiet, które teraz nie będą mogły np. korzystać z komunikacji miejskiej. Środowiska muzułmańskie zarzucają władzom prowincji promowanie niebezpiecznej politycznej agendy ataku na mniejszości.

Kanadyjka prowincja Quebec nie jest jednak pierwszym miejscem, gdzie wprowadzona tego typu zakaz. Podobne przepisy funkcjonują już także między innymi we Francji, Belgii i czy Szwajcarii. 

Czytaj też:
Przywódcy Britain First staną przed sądem za szykanowanie muzułmańskich gwałcicieli

Czytaj też:
USA wprowadza zakaz wjazdu dla kolejnych państw

Źródło: CNN
Czytaj także