Różaniec pobłogosławiony przez Ojca Świętego został wysłany do Milei i wiceprezydent-elekt Victorii Villarruel. Prezent papieża Franciszka jest następstwem rozmowy telefonicznej, jaką odbył w zeszłym tygodniu z prezydentem-elektem Argentyny, podczas której papież pogratulował mu zwycięstwa w wyborach i poradził, aby w rządzeniu narodem wykazał się "odwagą i mądrością”.
Javier Milei skorzystał z okazji i zaprosił papieża do odwiedzenia w 2024 roku swojej ojczyzny. Obydwa gesty wyznaczają początek nowej relacji między politykiem a papieżem. Milei niedawno przeprosił za obelgi i krytykę, które wcześniej publicznie skierował pod adresem Ojca Świętego.
Zwycięskie wybory
W II turze wyborów prezydenckich w Argentynie libertarianin Javier Milei uzyskał 56 proc. głosów, a jego rywal – socjalista Sergio Massa – 44 proc.
– Dzisiaj rozpoczyna się odbudowa Argentyny. Dzisiaj zaczyna się koniec upadku Argentyny. Dzisiaj kończy się zubożający model wszechobecnego państwa, na którym korzystają tylko niektórzy, podczas gdy większość cierpi – powiedział Javier Milei po ogłoszeniu wyników wyborów. – To historyczna noc dla naszego kraju, początek końca dekadencji. Argentyna powróci na drogę, z której nigdy nie powinna schodzić – dodał prezydent-elekt.
Nowy prezydent Argentyny obejmie urząd 10 grudnia.
Roczna stopa inflacji w Argentynie wzrosła we wrześniu do 140 proc., a 40 proc. obywateli żyje w ubóstwie. Stąd dużą popularnością cieszyła się kandydatura Javiera Mileia, lidera ruchu Naprzód Wolność, który zaproponował radykalną zmianę kursu z socjalizmu na gospodarkę wolnorynkową. Sam Milei jest określany przez zachodnią prasę jako ekonomiczny ultraliberał i polityk spoza establishmentu. Media zwracają szczególną uwagę na jego postulat "dedolaryzacji".
Czytaj też:
Media: Javier Milei chce przejść na judaizmCzytaj też:
"Papież nie przestaje wyrządzać krzywdy". Mocne słowa arcybiskupa