Ogólnokrajowe sondaże wskazują, że zdecydowanym faworytem w wyścigu o nominację Partii Republikańskiej jest Donald Trump. Za jego plecami toczą się zmagania między gubernatorem Florydy Ronem DeSantisem, którego początkowo postrzegano jako jedyną kandydaturę, która może usiłować nawiązać rywalizację z Trumpem, a byłą ambasador USA przy ONZ i byłą gubernator Karoliny Południowej Nikki Haley.
Trump wygrał w Iowa
Prawybory Partii Republikańskiej w Iowa z łatwością wygrał Trump. Niemal pełne wyniki głosowania dają byłemu prezydentowi 51 proc. głosów. Na drugim miejscu z poparciem ponad 21 proc. uplasował się Ron DeSantis, a na trzecim z wynikiem 19 proc. Nikki Haley.
Czwarte miejsce zajął przedsiębiorca branży biotechnologicznej, autor książek Vivek Ramaswamy. Dostał niecałe 8 proc., po czym wycofał się z kampanii i poparł Donalda Trumpa.
Było to pierwsze z głosowań stanowych, które wyłonią republikańskiego kandydata w walce o Biały Dom. Za tydzień prawybory w stanie New Hampshire.
DeSantis wyprzedza Haley
Ron DeSantis często przedstawiany jest albo jako "ulepszona" albo przeciwnie – "gorsza" wersja Trumpa. Przypomnijmy, że po uzyskaniu poparcia Trumpa w listopadzie 2018 roku DeSantis zwyciężył w wyborach na gubernatora Florydy. Sukces powtórzył w 2022, uzyskując najlepszy wynik w wyborach na gubernatora w tym stanie od 1982 (prawie 60 proc. głosów).
Na przestrzeni ostatnich kilku lat DeSantis zyskał w Stanach dużą popularność. W trakcie "pandemii" koronawirusa zasłynął m.in. z konsekwentnego i zdecydowanego sprzeciwu wobec tzw. restrykcji, lockdownów, różnicowania sytuacji prawnej obywateli ze względu na przyjęcie bądź nieprzyjęcie szczepionki na COVID-19 oraz stosowania tzw. paszportów szczepionkowych.
Po ogłoszeniu wyników w Iowa DeSantis powiedział, że mierzył się z ogromną falą ataków ze strony swoich konkurentów.
Haley liczy na kolejne dwa głosowania
W ostatnich tygodniach komentatorzy amerykańskiej sceny politycznej spekulowali, że Haley ma szansę wysunąć się na drugą pozycję. Zwyżkując w sondażach, pozyskiwała kolejnych darczyńców. W jednym z ostatnich badań Suffolk University opublikowanego w Iowa na cztery dni przez elekcją Haley wyprzedzała DeSantisa w stosunku 20 proc. do 13 proc.
Jednak sukcesem dla Haley byłoby nie tylko zajęcie drugiego miejsca, ale zarazem przebicie się przez barierę 20 proc. Wówczas mogłaby liczyć na wyeliminowanie DeSantisa na dalszych etapach prawyborów. Za tydzień republikanie głosują w New Hampshire, gdzie Haley wypada w sondażach dużo lepiej od gubernatora Florydy.
Dlatego Haley pozostaje optymistką. – Patrząc na to, jak radzimy sobie w New Hampshire, w Karolinie Południowej i poza nią, mogę śmiało powiedzieć, że dziś wieczorem Iowa sprawiła, że republikańskie prawybory stały się wyścigiem dwóch osób – skomentowała wyniki z Iowa.
Czytaj też:
Prawybory Republikanów. W jednej sprawie Trump liczy na DemokratówCzytaj też:
Wypełnienie zobowiązań USA wobec NATO. Trump mówi, od czego zależy