Talk-show "Miesto wstrieczy" (Miejsce spotkania) na antenie telewizji NTW było poświęcone konfliktowi w Donbasie.
Podczas programu głos zabrał niemiecki polityk Andreas Muerer. Stwierdził on, że ukraińska armia zabiła w Donbasie 200 dzieci. Wyraził też poparcie dla legalizacji aneksji Krymu.
Na to stwierdzenie bardzo emocjonalnie odpowiedział obecny w studiu Dmytro Suworow, ukraiński politolog. Nazwał Muerera "podłym człowiekiem" i zażądał, aby ten pokazał dowody na rzekomą zbrodnię dokonaną przez armię Ukrainy.
Prowadzący program Rosjanin Andriej Norkin podszedł do Suworowa i mocno szarpnął go za ramiona. Wywiązała się między nimi bójka, w którą ostatecznie wdało się kilkanaście osób przebywających w studiu.
Źródło: Polsat News / belsat.eu