FIFA, idź do diabła!” – skandują na ulicach tysiące Brazylijczyków. Zakochany w futbolu naród do mistrzostw świata w piłce nożnej zniechęcili nieudolni politycy, skorumpowani działacze i coraz większa bieda.
Rozpoczynające się w czwartek mistrzostwa świata w piłce nożnej wygra dru- żyna z Brazylii. W czołówce znajdą się również Hiszpanie, Argentyńczycy i Niemcy. Tak przynajmniej wynika z szacunków naukowców z Wolnego Uniwer- sytetu Berlina, którzy opracowali program do symulacji wyników mistrzostw świata w piłce nożnej.
Według niemieckich naukowców szanse na złoto dla Brazylijczyków wynoszą aż 25 proc. To dużo. Bardzo wysokie jest również ryzyko, że informacjom o zmaganiach piłkarzy na boisku przez najbliższe tygodnie towarzyszyć będą doniesienia o starciach między służbami bezpieczeństwa a tysiącami ubranych na czarno protestujących.
„FIFA, go home!”, „FIFA, go to hell!” – te hasła powtarzają się na wielu transparentach. (...)