• Piotr WłoczykAutor:Piotr Włoczyk

Po co nam Żydzi

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Z Krzysztofem Kłopotowskim, autorem książki „Geniusz Żydów na polski rozum” rozmawia Piotr Włoczyk.

Piotr Włoczyk: „Polaku, jeżeli chcesz przetrwać i jeszcze się wzbogacić, ucz się pilnie od Żydów”. Już choćby za to jedno zdanie mogą spaść na pana gromy z prawej strony.

Krzysztof Kłopotowski: Niech spadają. Tak wygląda debata intelektualna. W mojej książce domagam się reformy polskiej mentalności, którą uważam za przestarzałą. Powinniśmy się otworzyć na mądrość żydowską. Wyraża ją w jidysz pojęcie „żydowski łeb” – „jiddische kop”. Jego przeciwieństwem jest „gojiszer kop”, czyli głupota.

No właśnie. Dostanie się też panu zapewne od lewicy, skoro tak często podkreśla pan, że Żydzi są wybitni, genialni. Wyróżnianie Żydów spośród innych narodów – nieważne, czy na minus, czy na plus – bardzo łatwo może przecież zostać uznane za antysemityzm.

Niebezpieczne oskarżenie, bo można umrzeć ze śmiechu. Fakty mówią same za siebie. Najlepszą miarą zdolności umysłowych Żydów jest lista laureatów Nagrody Nobla. Od kiedy w 1901 r. ustanowiono to wyróżnienie, dwa promile ludności świata, o których rozmawiamy, zdobyły 23 proc. wszystkich nagród. O czym to może świadczyć? Oczywiście o geniuszu. Żydzi najbardziej zdominowali ekonomię – 39 proc. laureatów Nagrody Nobla w tej dziedzinie to właśnie oni.

Podobnie wygląda kwestia przedsiębiorczości: na liście 400 najbogatszych Amerykanów opracowane przez „Forbesa” 139 miejsc zajmują Żydzi. Nie inaczej sprawa ma się w skali globalnej: Żydzi stanowią jedną czwartą grupy 50 najbardziej majętnych ludzi na świecie. Najbogatszym przedstawicielem tej społeczności jest Larry Ellison, założyciel korporacji informatycznej Oracle. Jego majątek szacowany jest na 56 mld dol. 

Czym pan to tłumaczy?

Umiejętnością obchodzenia się z pieniędzmi. To abstrakcyjna miara wartości, a im bardziej wzrasta stopień abstrakcji danej dziedziny, tym większy sukces odnoszą w niej Żydzi. (…)

Cały wywiad dostępny jest w 36/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także