Te bolesne słowa padły podczas dyskusji na posiedzeniu komisji sprawiedliwości i praw człowieka, gdy Borys Budka wypomniał Wassermann jej porażkę w Krakowie w wyborach samorządowych.
– Życzę 120 tys. głosów w jakichkolwiek wyborach – odparła Wassermann.
– Na plecach ojca – stwierdziła w odpowiedzi Gasiuk-Pihowicz.
Te słowa wywołały falę krytyki.
"Wielokrotnie pani poseł @Gasiuk_Pihowicz przekraczała granicę smaku czy wręcz zachowania elementarnej kultury. Tutaj przekroczyła wszelkie cywilizacyjne bariery" – ocenił Tomasz Jaskółka z Kukiz'15.
twittertwitter
Bartłomiej Wróblewski z PiS stwierdził natomiast, że atak Gasiuk-Pihowicz kwalifikuje się do zbadania przez Komisje Etyki Poselskiej. "Poniżej wszelkiej krytyki!" – podkreślił.
twittertwitter
Krystyna Pawłowicz określiła posłankę PO-KO mianem "chuliganki", która przekroczyła "wszelkie granice bandyterki".
Anna Milczanowska z PiS zapowiedziała w czwartek zaskarżenie Kamili Gasiuk-Pihowicz do sejmowej komisji etyki.
Czytaj też:
"Bandziory z Superstacji". Mocny komentarz WyszkowskiegoCzytaj też:
Radwańska bez honorowego obywatelstwa Krakowa. "Popiera PiS, brała udział w marszach smoleńskich"