Dzisiaj płaca minimalna odgrywa znacznie większą rolę na rynku pracy niż kiedyś. To nie jest czas na radosne podwyżki w nieskończoność.
Chcemy, żeby płaca była bardziej godna, aby ludzie zarabiali na poziomie europejskim. Stąd podwyżka płacy minimalnej o 200 zł – mówił w połowie czerwca premier Mateusz Morawiecki. Jeśli jego zapowiedź podniesienia najniższego dopuszczalnego wynagrodzenia miesięcznego do 2450 zł w 2020 r. zostanie zrealizowana, będzie to oznaczało, że za rządów PiS płaca minimalna wzrośnie łącznie o 700 zł. Szef rządu stwierdził nawet, że „to nasze niezapowiadane 700+”.
Czytaj też:
Koniec klątwy bezrobocia
Czytaj też:
Nowa metoda oszustów. Tak okradli 81-latka z trzynastej emerytury
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.