Dzisiaj popołudniu Urząd Regulacji Energetyki (URE) ma podać, o ile w przyszłym roku wzrosną ceny prądu dla gospodarstw domowych. Podczas konferencji prasowej podane zostaną stawki za energię elektryczną na 2020 rok.
– Tak jak zapowiadaliśmy, my nie prowadziliśmy żadnych prac legislacyjnych związanych z interwencją legislacyjną mitygującą ewentualny wzrost cen energii w przyszłym roku – mówił na konferencji prasowej premier Morawiecki, zapytany o ewentualne podwyżki cen prądu.
– Dzisiaj jest ten dzień, w którym prezes URE ogłosi swoje decyzje dotyczącą taryf. Ja tak jak wspominałam, nie spodziewam się, że będzie to, biorąc pod uwagę dynamikę cen na giełdzie towarowej energii w ostatnich tygodniach i miesiącach, że to będzie wzrost wyższy niż 10 proc., a zatem na rachunku nie wyżej niż 9 zł. Tak, że nie proponujemy innych rozwiązań (w odpowiedzi na podwyżki cen – red.) – tłumaczył premier.
– Wstrzymałabym się z dyskusją na temat tych cen do ogłoszenia decyzji przez prezesa URE. Ale tak, jak mówię, nie spodziewamy się takich alarmujących wzrostów, o jakich państwo sygnalizowali, 40-50 proc. – dodała minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.