"Donald Tusk pisał, że jest chory, ale nikt się nie spodziewał, że aż tak. Dużo wody, ciepłej herbaty i witamin, to powinno pomóc" – napisała Szydło na platformie X (dawniej Twitter) w poniedziałek.
Wcześniej premier Donald Tusk opublikował wpis, w którym poinformował, że poprosił o odwiedziny prokuratora generalnego Adama Bodnara i koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka. Jak dodał, chodzi o sprawę "kluczową dla bezpieczeństwa państwa: miliardowej straty i możliwych powiązań z Hezbollahem byłego szefa Orlenu". "Polacy muszą poznać prawdę. Nie ma na co czekać!" – podkreślił szef rządu.
Tusk opublikował także nagranie, które opatrzył komentarzem: "Unia Europejska. NATO. Bezpieczna Polska". – Pierwszym naszym przykazaniem powinna być dbałość o jedność Europy w konfrontacji z agresywną polityką Rosji. (...) Będziemy respektowani we wszystkich stolicach świata, jeśli uwierzymy w to, że Unia Europejska może być potęgą nie tylko cywilizacyjną, gospodarczą, naukową, ale odpowiednio także potęgą militarną – mówi premier w nagraniu.
CIR o chorobie premiera. Tusk nie spotka się z prezydentem
Centrum Informacyjne Rządu poinformowało w zeszłym tygodniu, że w najbliższych dniach premier ograniczy aktywność publiczną. "Jest to związane ze stwierdzonym zapaleniem płuc, w związku z czym konieczne jest podjęcie leczenia. Po zakończeniu kuracji Donald Tusk powróci do swoich obowiązków" – podało CIR w komunikacie wydanym 25 kwietnia.
"Dzięki za życzenia zdrowia. Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować: zapalenie płuc to nie wyrok. Jestem pod opieką świetnych lekarzy, którzy zapewniają, że w przyszłym tygodniu będę gotowy do codziennych zajęć i wyzwań" – napisał Tusk w mediach społecznościowych.
Szef KPRM Jan Grabiec poinformował, że w związku z chorobą premier nie pojawi się 1 maja na spotkaniu w sprawie Nuclear Sharing, na które szefa rządu zaprosił prezydent Andrzej Duda.
Czytaj też:
Polska w Nuclear Sharing? Amerykanie reagują na deklarację Dudy