W poniedziałek po południu funkcjonariusze policji i prokuratury wkroczyli do Wyższego Seminarium Filozoficznego diecezji Matagalpa, znajdującej się w północnej części Nikaragui.
Co najmniej 30 seminarzystów zostało usuniętych. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Nikaragua. Niekończąca się przemoc
Niespełna tydzień temu rząd prezydenta Daniela Ortegi nakazał wywłaszczenie centrum duszpasterskiego "La Cartuja", które również należy do diecezji Matagalpa. Również wtedy, jak relacjonowali liczni świadkowie, przedstawiciele służb siłą weszli do obiektu i usunęli z niego dziesiątki wiernych uczestniczących w rekolekcjach.
Na początku grudnia media obiegła informacja, że reżim Daniela Ortegi chce wyrzucić z Nikaragui siostry zakonne.
Ponad dwa lata temu rząd zamknął wszelkie dzieła charytatywne prowadzone przez siostry Matki Teresy z Kalkuty i nakazał im opuszczenie Nikaragui, w której posługiwały od 40 lat. "Wyjechałyśmy z ogromnym bólem. Cierpimy, dlatego że musiałyśmy zostawić naszych ubogich" – stwierdziły siostry, które znalazły schronienie w sąsiedniej Kostaryce. 18 misjonarek opiekowało się ludźmi najbiedniejszymi i najsłabszymi. "Nigdy nie uprawiałyśmy żadnej działalności politycznej, skupiałyśmy się jedynie na niesieniu pomocy najbardziej potrzebującym" – zapewniały.
W 2023 r. reżim nikaraguański wydalił z kraju dwie siostry ze zgromadzenia dominikanek od Zwiastowania oraz skonfiskował klasztor trapistek w San Pedro de Lovago. Wcześniej zdelegalizowano działalność Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. Niezależni nikaraguańscy dziennikarze poinformowali, że żłobki, przedszkola, jadłodajnie, sierocińce i domy dla osób starszych prowadzone przez misjonarki miłości w trzech miastach Nikaragui zostały zarekwirowane przez władze, które usunęły z nich wszystkie symbole chrześcijańskie. Reżim Ortegi wyrasta na najbardziej represyjną dyktaturę, dużo bardziej antychrześcijańską niż te w Wenezueli i na Kubie.
Czytaj też:
Porażające dane. Ponad 365 mln chrześcijan jest prześladowanychCzytaj też:
Papież spotkał się z dyplomatami. Wyraził ubolewanie