W swoim świątecznym wpisie Sylwia Spurek dokonała podsumowania mijającego roku. Polityk swój wywód rozpoczęła jednak od wzmianki o tym, że jest niewierząca i bardzo się postarała, aby w jej wpisie zabrakło odniesień do samego chrześcijaństwa. Kuriozalny wpis stał się hitem internetu.
Dzisiaj europosłanka opublikowała wpis z życzeniami noworocznymi, w którym dziękuje tym którzy „poświęcają całe swoje życie walce o prawa człowieka i nigdy się nie zrażają”. Spurek składając życzenia skrytykowała też sytuację w Polsce, która jej zdaniem „niestety nadal pozostaje na peryferiach europejskich wartości”.
„Przed świętami dostałam pamiątkowy dyplom w konkursie Korony Równości (…). Myślę, że koniec roku do dobra okazja do podziękowań, dla tych, które i którzy poświęcają całe swoje życie walce o prawa człowieka i nigdy się nie zrażają. Szczególnie, że ostatnie lata nie dają satysfakcji ze zwycięstw, bo Polska niestety nadal pozostaje na peryferiach europejskich wartości. Dziękuję wszystkim aktywistom i aktywistom, którzy walczą o prawa osób LGBT+, organizatorom i organizatorkom Marszy Równości, dziękuję, że w tym roku przekonałyście i przekonaliście rekordową liczbę Polek i Polków do wyjścia na ulice i do walki o prawa człowieka” – napisała polityk.
Czytaj też:
Von der Leyen zaskakująco o Polsce: Akceptuje zgrzytając zębamiCzytaj też:
Co świętuje Sylwia Spurek? Rozbrajający wpis europoseł