Według badania, aż 62 proc. Polaków popiera obowiązujący obecnie kompromis aborcyjny.
Przypomnijmy, że pod koniec września Sejm debatował nad dwoma nowymi projektami dotyczącymi aborcji. Jeden z nich, autorstwa Instytutu Ordo Iuris, zakładał pełną prawną ochronę życia dzieci nienarodzonych i usuwał z systemu polskiego prawa tzw. wyjątki aborcyjne. Projekt przewidywał możliwość podjęcia działań leczniczych ratujących życie ciężarnej kobiety, nawet kiedy konsekwencją ich wdrożenia okaże się śmierć dziecka poczętego.
Drugi projekt, złożony w Sejmie przez komitet "Ratujmy kobiety", zakładał liberalizację prawa aborcyjnego. Zawarte w nim zapisy dawały możliwość każdej kobiecie bez wyjątku prawa do dokonania aborcji do 12 tygodnia ciąży. Kolejnym terminem granicznym była ciąża będąca wynikiem czynu zabronionego, której przerwanie byłoby możliwe do 18 tygodnia ciąży. W przypadku „ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu” ustawa umożliwiała przerwanie ciąży do 24. tygodnia. Kiedy wykryta choroba „uniemożliwia płodowi samodzielne życie i nie ma możliwości jej wyleczenia, przerwanie ciąży jest dopuszczalne bez ograniczeń”.
Decyzją posłów, projekt liberalizujący prawo aborcyjne został odrzucony w pierwszym czytaniu. Z kolei propozycja Ordo Iuris trafiła do komisji, gdzie nie odbyły się nad nią żadne prace, a jedynie przegłosowano jej odrzucenie. Następnego dnia, do zdania komisji przychyliła się większość sejmowa.
amp, dorzeczy.pl, twitter