”Wątpliwości wobec przetargu podważają wiarygodność państwa polskiego”

”Wątpliwości wobec przetargu podważają wiarygodność państwa polskiego”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przetarg na śmigłowce wielozadaniowe był zorganizowany przez rząd PO-PSL, a kontrakty miały opiewać na kwotę ponad 13 miliardów złotych
Przetarg na śmigłowce wielozadaniowe był zorganizowany przez rząd PO-PSL, a kontrakty miały opiewać na kwotę ponad 13 miliardów złotych 
– Bardzo dobrze, że wszczęto śledztwo w tej sprawie (…) wszystkim nam zależy, aby Polska była traktowana poważnie – tłumaczył podczas konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS Michał Dworczyk.

Polityk odniósł się na konferencji do podanej dzisiaj przez media informacji o wszczęciu przez warszawską Prokuraturę Okręgową śledztwa w sprawie przetargu na Caracale.

– Bardzo dobrze, że wszczęto śledztwo w tej sprawie, w ten sposób wyjaśnione zostaną wszystkie niejasności – mówił Dworczyk.

Jak podkreślił poseł, w ostatnich tygodniach pojawiało się wiele informacji na temat nieprawidłowości związanych z przetargiem, w tym te wynikające ze słów byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego (polityk zasugerował, że kontrakt na francuskie Caracale miał być rodzajem zadośćuczynienia za niesprzedane Rosji Mistrale – CZYTAJ WIĘCEJ).

Dworczyk tłumaczył w rozmowie z mediami, że takie wątpliwości podważają wiarygodność Polski. – Wszystkim nam zależy, aby Polska była traktowana poważnie – dodał polityk.

Jak dodał, chociaż za wcześnie jest na spekulowanie na temat ustaleń prokuratury, jasne jest, że ewentualna odpowiedzialność polityczna za nieprawidłowości spadłaby na ówczesnego szefa MON – Tomasza Siemoniaka. – Sprawę muszą zbadać organy ścigania – podkreślił Dworczyk.

Dworczyk.Śledztwa ws. przetargu na Caracale

W związku z wątpliwościami związanymi z organizacją przetargu na śmigłowce wielozadaniowe dla polskiej armii, Prokuratura Okręgowa w Warszawie podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa w tej sprawie.

Jak potwierdził dzisiaj rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej Michał Dziekański, śledztwo będzie dotyczyć przekroczenia uprawnień bądź niedopełnienia obowiązku przez funkcjonariuszy publicznych w latach 2014-2015. Oznacza to, że działania prokuratury obejmą też pracę byłego szefa MON – Tomasza Siemoniaka.

Prokuratura sprawdzi czy minister oraz podlegli mu urzędnicy działali na szkodę Ministerstwa Obrony Narodowej. – Na razie ciężko mówić o tym kto będzie przesłuchiwany i jakie dokładnie będą zarzuty – mówił Dziekański, tłumacząc, że jest to wstępny etap śledztwa.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Airbus Group będzie domagać się odszkodowania od Polski

Koniec negocjacji ws. Caracali. Oświadczenie Airbusa

Czytaj także