Do niedawna, była ona matecznikiem wszelkiego rodzaju lewicowego aktywizmu. Pracownicy Google masowo angażowali się w rozmaite działania społeczne, gromko wspierając różne, z reguły „postępowe” kampanie. Tłumaczone to było specyficzną kulturą korporacyjną Google, nieformalną, otwartą, tolerancyjną i wrogą społecznej opresji. Lewicowe sympatie przypisać można też innym firmom branży big-tech, Google jednak starał się zawsze przewodzić korporacyjnemu marszowi ku świetlanej, cyfrowej przyszłości.
Aktywiści zatrudniani przez Google nie obawiali się organizowania protestów o charakterze politycznym. Śmiało sprzeciwiali się działaniom administracji prezydenta Trumpa. Już w roku 2018 protestowali przeciw zawieraniu przez Google lukratywnych kontraktów z Pentagonem.