W piątkowym głosowaniu za zgodą na ratyfikację CETA opowiedziało się 58 parlamentarzystów Walonii, a tylko pięciu było przeciw. Dzięki tej decyzji władze Belgii mogą już, wraz z przedstawicielami innych krajów UE, podpisać umowę z Kanadą. Z racji wcześniejszego weta Walonii nie odbył się zaplanowany na czwartek szczyt, podczas którego CETA miała zostać przyjęta przez wszystkich sygnatariuszy.
Parlamentarzyści Walonii przyjęli także rezolucję, w której podkreślili, że będą na bieżąco analizować skutki społeczno-gospodarcze po tymczasowym wejściu w życie CETA oraz że Belgia zwróci się do Trybunału Sprawiedliwości UE o zbadanie legalności systemu arbitrażu inwestycyjnego, który zdaniem krytyków umowy Unii z Kanadą może umocnić wpływy wielkich korporacji.
W piątek zgodę na podpis belgijskiego rządu pod unijno-kanadyjską umową wyraziły, obok Walonii, jeszcze dwa lokalne parlamenty. Deputowani brukselskiego regionu stołecznego zazkceptowali stosunkiem głosów 60 do 16, a we francuskojęzycznym parlamencie w Brukseli 50 deputowanych było za, a 12 przeciw.
pw
DoRzeczy.pl/dhnet.be/rtbf.be