– Chciałbym podziękować, bo niełatwo jest zmobilizować przez inicjatywę zebranie prawie 800 tys. podpisów. To nie jest łatwa sprawa i w związku z tym, że ci obywatele nie mają prawa żyć, wyrażać swoich poglądów, mieszkać i wyrażać swoich opinii w Polsce. To są obywatele polscy i podpisali. Pewnie podkreślili to swoim adresem, pewnie również napisali PESEL, co w dobie RODO nie jest takie proste. W związku z tym to zasługuje na uznanie – powiedział polityk z mównicy sejmowej.
– Ja nie mam oczywiście jakichś specjalnych pretensji, że są osoby, które się za tą zasadą nie opowiadają, ale od tego jest debata, od tego jest dyskusja. Sądzę, że w związku z tym, że mamy tu takie, według mnie nieprecyzyjne dane, w imieniu klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, pragnę ten projekt skierować do komisji i prywatnie życzę sobie, żeby tym razem komisja nie była słynną sejmową "zamrażarką". Trzeba pewne rzeczy rozstrzygać – wskazał Piecha.
Projekt przewiduje wykreślenie z obowiązującego prawa tzw. przesłanki eugenicznej, która pozwala między innymi na zabijanie dzieci z zespołem Downa. Jest to jedna z trzech przesłanek, w których obecne przepisy dopuszczają dokonanie tzw. aborcji. Pozostałe to poczęcie dziecka w wyniku gwałtu oraz zagrożenie zdrowia i życia matki. Obywatelska inicjatywa "Zatrzymaj aborcję" jest procedowana ponownie. W poprzedniej kadencji Sejmu przeszła pierwsze czytanie, po czym utknęła, w sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, a następnie w specjalnej podkomisji.
Głosowanie zaplanowano na czwartek w bloku głosowań, który ma się rozpocząć o godz. 13.
Czytaj też:
Godek do posłów: Jesteś za zabijaniem czy przeciw zabijaniu?Czytaj też:
"Czy wy nas macie za idiotów”. Ostre słowa w Sejmie