W środę Sejm zajął się obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Projekt "Zatrzymaj aborcję" zakłada zniesienie możliwości przerwania ciąży ze względu na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu. Projekt, pod którym podpisało się ponad 830 tys. obywateli, trafił do Sejmu jesienią 2017 r. Wtedy jednak utknął w sejmowej komisji polityki społecznej, a następnie w specjalnie powołanej komisji.
Rzecznik Praw Dziecka zaapelował, aby nie kierować obywatelskiego projektu do sejmowej "zamrażarki". – Już raz był zamrożony. Coś wyjęte z zamrażarki potem jest nieświeże. Możecie zrobić to dzisiaj – zachęcał posłów Mikołaj Pawlak.
Odwołał się też do sumienia parlamentarzystów. – Na pewno macie sumienie – i osoby wierzące i nie posiadające tego daru, wszyscy macie sumienie. Ba – nawet jestem przekonany, że macie to sumienie bardzo czyste, w większości nieużywane, ale jeżeli już je użyjecie, szczególnie w czasie świąt, oktawy Wielkiej Nocy, to spójrzcie na siebie – i dzisiaj wieczorem i jutro rano i zapytajcie co zrobiliście z tym przepisem. Dzieckiem jest istota ludzka od poczęcia aż do 18. roku życia – powiedział Mikołaj Pawlak.
– Sumienie czasem może być użyte po to, żeby pokazało prawidłową drogę dla was i dla nas wszystkich. Proszę o to w imieniu dzieci, wszystkich dzieci – zaapelował RPD.
Czytaj też:
PiS poprze projekt ws. aborcji? Enigmatyczne słowa posłaCzytaj też:
Godek do posłów: Jesteś za zabijaniem czy przeciw zabijaniu?