Był to jeden z tematów piątkowej wideokonferencji ministrów zdrowia państw UE. Niemcy, Francja, Włochy i Holandia prowadzą już rozmowy z firmami farmaceutycznymi w sprawie zakupu szczepionek. Reuters wskazuje, że jednostronne rozmowy mogą osłabić pozycję negocjacyjną całej UE i wspólną strategię do tej kwestii.
Komisarz UE ds. zdrowia Stella Kyriakides, informując o mandacie politycznym, zaapelowała do krajów Unii, aby powstrzymały się od samodzielnych inicjatyw dotyczących wspólnych zakupów.
Kyriakides powiedziała, że poparcie dla planu KE wśród krajów członkowskich jest bardzo duże. Wskazała, że chodzi o to, aby takie zakupy były korzystne dla całej "27", a nie poszczególnych krajów. – Chodzi o współpracę, a nie rywalizację – zaznaczyła.
Z informacji PAP wynika, że na wideokonferencji kraje UE wskazały na potrzebę zabezpieczenia równego dostępu do szczepionki dla wszystkich mieszkańców UE. KE nie przedstawiła jednak jeszcze ostatecznej wersji propozycji dotyczącej wspólnych negocjacji i zakupów.
Rozmowy ministrów dotyczyły też inicjatywy EU4Health, która polega na zwiększaniu zasobów w dziedzinie ochrony zdrowia, aby być lepiej przygotowanym do reagowania na kryzysy podobne jak pandemia.
– Po raz pierwszy stworzymy strategiczne zapasy sprzętu ochronnego, leków i wyrobów medycznych na wypadek kryzysów. Będziemy mieć rezerwę personelu medycznego, w tym lekarzy, który można rozmieścić gdziekolwiek i kiedykolwiek, jeśli zajdzie taka potrzeba. W EU4Health chodzi również o to, aby leki i urządzenia medyczne były dostępne w razie potrzeby i przez cały czas – zaznaczyła unijna komisarz.
Prawdziwym czynnikiem zmieniającym naszą przyszłość bez COVID-19 będzie jednak szczepionka. – Będzie to jedyna prawdziwa strategia wyjścia z kryzysu. Szczepionka dostępna dla wszystkich w Europie i na całym świecie. Żaden region świata nie jest bezpieczny, dopóki wszyscy nie będziemy bezpieczni – wskazała Kyriakides.
W przyszłym tygodniu Komisja Europejska przedstawi strategię UE dotyczącą szczepionek przeciwko COVID-19.
Czytaj też:
MSZ Czech o otwarciu granicy z Polską: To nie oznacza końca ograniczeń