Powołanie komisji weryfikacyjnej, która ma badać sprawy licznych, budzących kontrowersje zwrotów nieruchomości w Warszawie, zapowiedzieli przed miesiącem minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Organ ten miałby mieć kompetencje nie tylko komisji śledczej, ale mógłby również podejmować decyzje administracyjne, zaś w jej zakres nie wchodziłoby orzekanie o odpowiedzialności karnej.
Wątpliwości ws. kompetencji komisji weryfikacyjnej
Jak informuje Onet, swoje zastrzeżenia do projektu przepisów, mających powołać komisję weryfikacyjną ds. reprywatyzacji, zgłosił Jarosław Gowin. Pismo wicepremiera miało wpłynąć 9 listopada, na dzień przed rozpoczęciem obrad rządu w tej sprawie.
Wśród wątpliwości, które przedstawił były szef Ministerstwa Sprawiedliwości jest to, że nowy organ łączyłby kompetencje władzy wykonawczej, między innymi z uprawnieniami władzy sądowniczej oraz stosowałby szczególny tryb postępowania administracyjnego. Gowinowi nie podoba się między innymi to, że komisja weryfikacyjna mogłaby dokonywać wpisów do ksiąg wieczystych, co wywołuje daleko idące skutki prawne. Inną kwestią byłoby orzekanie, bez orzeczenia sądowego, o stwierdzeniu sfałszowania dokumentów.
Jak rozumiany interes społeczny?
Były minister sprawiedliwości odnosi się także do kwestii interesu społecznego, do którego odnosi się projekt powołania i funkcjowania komisji weryfikacyjnej. Gowin miał wśród swoich zastrzeżeń napisać, że: "Wykładnia tego pojęcia jest niejednoznaczna i jest wynikiem każdorazowej oceny organu prowadzącego dane postępowanie. Zgodnie z uzasadnieniem, na potrzeby niniejszego projektu, interes społeczny stawiany jest ponad innymi zasadami generalnymi, a w szczególności Konstytucji, a także Kodeksu Cywilnego i Kodeksu Postępowania Administracyjnego" - ocenił wicepremier.
Z racji wątpliwości przedstawionych przez Gowina, do których dotarł Onet, prace nad przygotowaniem przepisów dotyczących powstania komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji znacząco się opóźnią. Nie jest też wykluczone, że zastrzeżenia doprowadzą ostatecznie do wycofania się z tego projektu przez Ministerstwo Sprawiedliwości.