"Podjeżdżają karetki, wywożą ludzi". Trudna sytuacja uzdrowiska w Ciechocinku

"Podjeżdżają karetki, wywożą ludzi". Trudna sytuacja uzdrowiska w Ciechocinku

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
W uzdrowisku w Ciechocinku wykryto 21 przypadków COVID-19. Kuracjusze nie mogą wychodzić z pokojów. Odwołano również wszystkie zabiegi.

O sprawie informuje portal polsatnews.pl. Jeden z kuracjuszy przebywających w Ciechocinku tak relacjonuje obecną sytuację: – Podjeżdżają karetki, wywożą ludzi. Człowiek, zamiast wyzdrowieć, może bardziej się rozchorować – powiedział pan Bernard. Jego zdaniem do zakażeń musiał dojść na uzdrowiskowym deptaku.

– Zanim utknęliśmy w pokojach, przechodziłem deptakiem w Ciechocinku, tam nie ma restrykcji np. co do noszenia maseczki. Według mnie, to jest źródło zakażeń koronawirusem. Przed deptakiem ostrzegali nas koledzy – dodał pan Bernard.

We wtorek władze uzdrowiska poinformowały o 21 przypadkach zakażeń. To wzrost o ponad 100 proc. w porównaniu do poniedziałku, kiedy raportowano o 10 przypadkach. Wszyscy chorzy to przebywający na leczeniu kuracjusze. – Na ten moment wśród zakażonych nie ma ani jednego pracownika – poinformowało uzdrowisko.

W tej chwili wszystkie zabiegi zostały odwołane. Kuracjusze mają zakaz opuszczania pokojów. Posiłki są im dostarczane pod drzwi w pudełkach. Sanepid nie chce zgodzić się, aby kuracjusze przechodzili kwarantannę we własnych domach.

– Siedzimy więc tu zamknięci w pokoju. Czasami prowadzimy balkonowe życie towarzyskie i rozmawiamy z sąsiadami - podsumowała jedna z kobiet przebywająca w uzdrowisku.

Czytaj też:
Nitras: Apeluję do kolegów o opamiętanie się
Czytaj też:
"Diabelska perfidia". Brudziński ostro o ostatnim wywiadzie Tuska

Źródło: polsatnews.pl
Czytaj także