Chodzi o fragment wywiadu dla "Gazety Polskiej", który opublikował we wtorek portal Niezależna. Kaczyński skomentował w nim działania instytucji UE wobec polskich władz. Zapowiedział również weto wobec unijnego budżetu i koronafunduszu.
– Jeśli groźby i szantaże będą utrzymane, to my będziemy twardo bronić żywotnego interesu Polski. Weto. Non possumus. I tak będziemy działać wobec każdego, kto będzie stosował wobec nas jakieś wymuszenia – powiedział lider PiS w wywiadzie, który jutro ukaże się w "GP".
Zdaniem Kaczyńskiego Bruksela żąda od nas "byśmy zweryfikowali całą naszą kulturę, odrzucili wszystko, co dla nas arcyważne, bo im się tak podoba". – Na takie działania nie będzie zgody. Będziemy bronić naszej tożsamości, naszej wolności, suwerenności za wszelką cenę. Nie damy się terroryzować pieniędzmi – oświadczył.
Weber odpowiada
Na słowa prezesa PiS zareagował niemiecki polityk Manfred Weber, szef grupy EPL – największej frakcji w europarlamencie. Weber udostępnił na swoim profilu na Twitterze omówienie wywiadu z Kaczyńskim i dołączył komentarz.
"Nikt nikogo nie szantażuje, panie Kaczyński. Obywatele w całej Europie są zaniepokojeni o praworządność i nie chcą, aby ich podatki wspierały rządy, które podważają niezależność sądownictwa lub wolność mediów. Czego się pan boi?" – napisał niemiecki europoseł.