Politolog: Hołownia wyciągnął wnioski z błędów Kukiza

Politolog: Hołownia wyciągnął wnioski z błędów Kukiza

Dodano: 
Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Wydaje się, że Szymon Hołownia wyciągnął wnioski z błędów Pawła Kukiza, który nie stworzył silnej struktury, natomiast Szymon Hołownia właśnie teraz strukturę buduję. I ma szansę na to, by odnieść sukces – mówi portalowi DoRzeczy.pl dr Andrzej Anusz, politolog, Instytut Piłsudskiego.

Szymon Hołownia i jego ruch znów zyskują w sondażach, choć po ubiegłorocznych wyborach wielu komentatorów nie dawało mu szans na przetrwanie choćby roku. Skąd bierze się tak wysokie poparcie?

Dr Andrzej Anusz: Z kilku rzeczy. Przede wszystkim z kłopotów Koalicji Obywatelskiej, która przeżywa od dłuższego czasu kryzys. I dlatego formacja Hołowni pozyskuje głównie elektorat tego ugrupowania. Do tego dochodzą takie ruchy, jak pozyskanie posłanki Joanny Muchy, która jest najbardziej rozpoznawalną posłanką spośród ludzi, których udało się Szymonowi Hołowni pozyskać. Trzeba tu też pamiętać, że nowe ugrupowanie zostało poszerzone także o przedstawicieli Lewicy i kluczowe jest jedno pytanie.

Jakie?

Czy uda się pozyskać kogoś z obozu Zjednoczonej Prawicy. Gdyby tak się stało, byłby to ogromny sukces Szymona Hołowni. Dowód na to, że ruch Polska 2050 jest nową jakością, formacją pozyskującą ludzi z różnych środowisk politycznych.

Jednak do tej pory budowanie trzeciej siły się nie udało. Najbliżej był Paweł Kukiz, a jednak jego formacja nie osiągnęła ostatecznie sukcesu.

I właśnie wydaje się, że Szymon Hołownia wyciągnął wnioski z błędów Pawła Kukiza, który nie stworzył silnej struktury, natomiast Szymon Hołownia właśnie teraz strukturę buduję. I ma szansę na to, by odnieść sukces.

Jest też kwestia pandemii, obostrzeń, coraz większego zmęczenia ludzi. Na protestach przedsiębiorców może zyskać Konfederacja, PSL, czy może ktoś inny?

Myślę, że Konfederacja na pewno będzie próbowała wykorzystać niezadowolenie przedsiębiorców, a ostatni wzrost sondażowy pokazuje, że ma na to szansę. Jednak to, w którą stronę to się rozwinie, zależy od tego, jak pójdzie program szczepień. Z jednej strony, są w Polakach obudzone wielkie nadzieje związane ze szczepieniami. I to nadzieje uzasadnione, bo szczepienia są przeprowadzane, ludzie liczą na koniec pandemii. Z drugiej strony jest ogromna frustracja i zmęczenie wynikające z obostrzeń, trwającego lockdownu. I frustracja połączona z nadzieją to mieszanka wybuchowa. Jeśli szczepienia pójdą sprawnie, to rząd odnotuje sukces. Jeśli jednak będą opóźnienia i przedłużenie lockdownu te zawiedzione nadzieje i ogromna frustracja wpłyną negatywnie na notowania rządu.

Czytaj też:
Rymanowski przypomniał Hołowni jego własne słowa o aborcji. "Mówił pan tak..."

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także