Toż to bowiem 229. rocznica zawiązania Targowicy! Ba, nie dość tego, to również 225. rocznica III rozbioru Polski. Doprawdy, targowiczanie A. D. 2021 mogą dzisiaj otwierać szampany. Najlepiej rosyjskie.
Tragiczne daty
A przecież jeszcze są inne rocznice, które wrogowie Polski i zdrajcy Polski zapewne będą czcić. Przecież to waśnie 27 kwietnia 1848 zaborcy austriaccy zdławili Wiosnę Ludów w Krakowie. Użyto do tego armat, które bombardowały demonstrantów z Wawelu. Zginęło wtedy 32 Polaków.
Tegoż feralnego 27 kwietnia, tyle że 1889 roku odsłonięto w Częstochowie pomnik … cara Aleksandra II. Pomnika na szczęście nie ma, zaboru rosyjskiego też nie, ale niektórym niewolnicza mentalność pozostała do teraz.
Kolejne rocznice, przypadające na 27 kwietnia są wcale nie mniej tragiczne. To przecież właśnie tego dnia w 1940 roku Himmler wydał szefowi niemieckich obozów śmierci Gluecksowi rozkaz stworzenia nowego niemieckiego obozu – w Auschwitz.
A rok później szacowny Uniwersytet Poznański zamieniono na niemiecki Reichsuniversitaet Posen.
Tak, ta data w historii Polski aż pachnie tragedią, zdradą, zaborami, tłumieniem powstań, germanizacją czy rusyfikacją.
Apostazja narodowa
Jaki z tego morał? Cóż, potencjał zdrady, zdrady praktykowanej, realnej, a nie traktowanej jako problem filozoficzny, cały czas przecież istnieje w Polsce. Na pewno, niestety, zdrada ojczyzny nie jest pojęciem, o którym można pisać w czasie przeszłym dokonanym. Przeciwnie. Czyny apostazji narodowej są częścią naszej polskiej rzeczywistości. W innych uwarunkowaniach, w innych okolicznościach – ale zdrajcy pozostają zdrajcami, nawet jeśli kiedyś występowali w szlacheckich kontuszach, a dzisiaj w garniturach i „pod krawatem”.
Przepraszam, jeśli zepsułem komuś dzisiaj humor. Bo oczywiście możemy także dzisiaj obchodzić piękną rocznicę w historii polskiego antykomunizmu: 27 kwietnia 1960 tysiące mieszkańców Nowej Huty stanęło w obronie krzyża. Doszło do regularnych starć z MO, szereg osób aresztowano. Składając hołd mieszkańcom robotniczej Nowej Huty, która wolała być katolicka, a nie laicko-komunistyczna, trzeba jednak pamiętać o tych czarnych kartach w naszej historii w XVIII, XIX i XX wieku...
Ryszard Czarnecki jest europosłem PiS, byłym wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego.
Czytaj też:
"Moja" Gruzja i apel do przyjaciół Gruzinów
Czytaj też:
13 kwietnia: Dzień Katynia i refleksje o historii Polski