Problem rosnącej inflacji był jednym z wątków wywiadu posła Konfederacji dla Radia Wrocław. Kilka dni temu na konferencji prasowej politycy Konfederacji odnieśli się do kwestii rosnącej inflacji w kontekście wzrostu cen paliw, przypominając swoje postulaty w zakresie obniżki podatków.
Tłumacząc nieustannie, że w cenie prądu 23% to podatek VAT, Konfederacja chce obniżyć VAT, akcyzę i opłatę paliwową, a także zlikwidować opłatę emisyjną.
Dziambor o rozdawnictwie PiS
Polityk zwrócił uwagę, że inflację wywołuje rządowe rozdawnictwo i zbyt rozbudowany budżet państwowy.
– Od czasu, gdy rządzi Prawo i Sprawiedliwość ma dużo większe [zobowiązania budżetowe – red.] niż miało kiedykolwiek, ponieważ Prawo i Sprawiedliwość wymyśliło co tu zrobić, żeby przybetonować sobie swój elektorat na zawsze, przekonując, że tamci nie dawali no a my dajemy gotówkę. Teraz ta gotówka nagle obraca się przeciwko obywatelom, czyli dzieje się dokładnie to co my zapowiadaliśmy od samego początku, że przyjdzie taki czas, że to wasze 500+ nie będzie nic warte, ani ta wasza 13. emerytura nie będzie nic warta – powiedział.
"Realna poprawa to obniżka podatków"
Dziambor stwierdził, że jedyny realne działanie, jakie należałoby podjąć, żeby ludzie więcej zarabiali, to obniżka podatków. – To było odpodatkowanie rzeczywiste i można było to zrobić w mądry sposób – zaznaczył.
– Przypomnę, że teraz był przecież uchwalony ten "nowy wał", Nowy Ład PiS-owski, w którym zmieniony został cały system podatkowy i był tam jeden dobry zapis, czyli kwota wolna 30 tysięcy złotych. Byłoby cudownie gdyby wprowadzili taką ustawę. My taką ustawę przygotowaliśmy i ona miała 3 strony. Natomiast ta ustawa, którą wprowadził PiS, miała 686 stron i te 30 tysięcy kwoty wolnej zostało całkowicie zasypane, przykryte przez chociażby podwyższenie i brak możliwości odliczenia składki zdrowotnej. To sprawiło, że ta kwota wolna właściwie nie funkcjonuje. I sytuacja teraz jest taka, że ludzie zamiast rozumieć to, że jedyne pieniądze, które rzeczywiście mają wartość, to są pieniądze, które oni zarobią a których państwo im nie odbierze. No niestety cały czas dają się łapać na to – mówił Dziambor.
"Programy absolutnie propagandowe"
Polityk zwrócił uwagę na to, że 13. i 14. emerytura to są programy absolutnie propagandowe, których celem jest poszerzenie elektoratu PiS. – Jeżeli chodzi o 13. i 14. emeryturę to zasada jest bardzo prosta, ja to mówiłem już na mównicy sejmowej, gdy była debata na temat 13. emerytury, zamiast robić takie projekty, że tam raz w roku dostaną emeryci po 900 złotych, bo to jest 1200 złotych brutto, to można ich odpodatkować całkowicie.
Czytaj też:
Dziambor: Inflacja jest rezultatem decyzji politycznychCzytaj też:
"Zamiast punktowego zamykania cmentarzy". Konfederacja odpowiada KrasceCzytaj też:
Warzecha: Można by bez problemu zrobić to, do czego Kaczyński nawoływał 10 lat temu