W oświadczeniu wydanym w poniedziałek, biuro partii AfD poinformowało, że przewodnicząca Alternatywy dla Niemiec wybrała się do Moskwy w celu przedyskutowania kwestii współpracy pomiędzy niemieckimi i rosyjskimi samorządami regionalnymi.
Ponadto miała się spotkać również z przewodniczącym Dumy i powiernikiem Putina Wiaczesławem Wołodinem i posłem Piotrem Tołstojem.
Spotkanie z wpływowymi politykami
Wołodin, wcześniej szef gabinetu prezydenta Władimira Putina, postrzegany jest jako jeden z najbardziej wpływowych polityków rosyjskich, nadający kierunek pracom parlamentarnym oraz zawiadujący wyborami.
Piotr Tołstoj, poseł i potomek pisarza Lwa Tołstoja, prowadzi program polityczny w państwowej telewizji rosyjskiej, podczas którego nierzadko rozpowszechnia nieprawdziwe i propagandowe informacje dotyczące sytuacji na Ukrainie, ale także na Zachodzie. Jest znany z bezkrytycznego poparcia dla decyzji władz na Kremlu.
Duma wydała oświadczenie, że delegacja AfD przyjechała do Moskwy na jej zaproszenie., a podczas spotkania "dyskutowane były kwestie współpracy pomiędzy samorządami regionalnymi, współpraca wewnątrzpartyjna, a także rozwój kontaktów pomiędzy młodzieżowymi organizacjami w obu państwach”.
Strona rosyjska potwierdziła też, że wśród osób, które wzięły udział w spotkaniu, znalazł się również wiceprzewodniczący rosyjskiego parlamentu Władimir Żirinowski, znany z krzykliwych wystąpień lider ultranacjonalistycznej, pro-kremlowskiej Partii Liberalno-Demokratycznej.
Czy Rosja finansuje niemiecką opozycję?
Nie ma dowodów na to, by niemiecka partia AfD była finansowana przez Rosję (w przeciwieństwie do francuskiego Frontu Narodowego), lecz faktem jest, że AfD i inne populistyczne partie przez ostatnie miesiące dążyły do zacieśniania stosunków z Moskwą.
Ich politycy są często cytowani w rosyjskich mediach, a działania Alternatywy dla Niemiec mogą być związane ze zbliżającymi się wyborami parlementarnymi w Niemczech.
Czytaj też:
Niemcy: Socjaldemokraci prowadzą w sondażu. Schulz może zostać kanclerzem