Niezależnie od wieści na temat ewentualnej abdykacji papieża Franciszka, różne środowiska od jakiegoś czasu wskazują jego potencjalnych następców. Sam papież nie wykluczył, że w przyszłości ustąpi z piotrowego tronu podobnie jak to uczynił Benedykt XVI. Watykaniści, ale również media coraz częściej powracają do kwestii kandydatów na nowego papieża.
Watykanista John L. Allen Jr. jest zdania, że duże szanse ma polski duchowny kardynał Konrad Krajewski, który już dzisiaj jest określany mianem "prawej ręki" Franciszka do spraw charytatywnych. W artykule opublikowanym na portalu cruxnow.com Allen wskazuje, że Polak "jest ulepiony z tej samej gliny", co obecny papież, ale jednocześnie ze względu na swoje pochodzenie gwarantowałby stałość doktryny Kościoła.
"Robin Hood papieża"
Kardynał Krajewski urodził się w 1963 r. w Łodzi. Do Watykanu trafił 1987 roku, a w 1995 r. na Papieskim Uniwersytecie Świętego Tomasza z Akwinu uzyskał doktorat z teologii. W w 1999 r. Jan Paweł II mianował go mistrzem ceremonii domu papieskiego. Przez kolejne lata duchowny służył Janowi Pawłowi II, Benedyktowi XVI oraz Franciszkowi. W 2018 r. został jałmużnikiem papieskim, odpowiedzialnym za dobroczynną misję Kościoła, a także kardynałem.
Duchowny w czasie pandemii sprzeciwiał się zamykaniu kościołów, podkreślając, że świątynie muszą być otwarte dla wiernych. W 2019 r. wstawił się za 450 nielegalnymi lokatorami, którzy zajmowali budynek w centrum Rzymu. Bezdomnym odcięto prą, a kardynał Krajewski, mimo groźby kary sięgający tysięcy euro, zerwał plomby zabezpieczające liczniki prądu i przywrócił dopływ elektryczności. Po tym incydencie prasa okrzyknęła go mianem "Robin Hoodem papieża".
W ostatnich miesiącach duchowny kilkukrotnie udawał się na Ukrainę."Zamiast w sutannie, Krajewski pracował w kamizelce kuloodpornej i hełmie" – donosiły media. "Człowieku, ten kardynał ma jaja" – podsumował Allen.
Czytaj też:
Papież zwrócił się do ukraińskiego księdza: Módlcie się o nawrócenie agresorówCzytaj też:
Zaskakujących nominacji do Papieskiej Akademii Życia ciąg dalszy. Kolejna aborcjonistka w szeregach