Myślę, że była to zemsta Putina za aktywność Lecha Kaczyńskiego. Nie ma takich wypadków, nie ma takich zbiegów okoliczności. To było celowe działanie Putina i jestem pewien, że był zadowolony z tego, co się wydarzyło – tak o katastrofie smoleńskiej powiedział w wywiadzie dla Telewizji Republika Micheil Saakaszwili, były gruziński prezydent. Jego słowa obiegły wszystkie media, jednak zainteresowanie wzbudziły nie tylko opinie Saakaszwilego na temat katastrofy Tu-154M i polityki Putina, lecz także samo jego pojawienie się w Polsce. Spekulowano na temat doniesień agencji Interfax o tym, że prokuratura generalna Gruzji zwróciła się do władz Polski z wnioskiem o ekstradycję byłego prezydenta. Zastanawiano się nad tym, jak Saakaszwili w ogóle dotarł z USA do Europy, bo 26 lipca prezydent Ukrainy Petro Poroszenko odebrał mu ukraińskie obywatelstwo – jak twierdzi Saakaszwili jedyne, jakie posiadał, bo otrzymując je, został pozbawiony gruzińskiego. (...)
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.