W czwartek podczas wizyty w Brukseli prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że wywiad ukraiński przechwycił rosyjskie plany dotyczące przejęcia władzy w Mołdawii. – Ostatnio rozmawiałem z prezydent Maią Sandu i poinformowałem ją o tym, co udało się przechwycić naszemu wywiadowi – oświadczył Zełenski, dodając, że chodzi o "szczegółowy rosyjski plan na temat sytuacji politycznej w Mołdawii".
Tymczasem dzisiaj premier Mołdawii Natalia Gavrilita ogłosiła swoją rezygnację. Jej odejście ze stanowiska oznacza dymisję całego rządu.
Pieskow o destabilizowaniu Mołdawii
O doniesienia ukraińskich służb zapytany został rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Polityk w rozmowie z mediami zapewnił, że Moskwa nie wie co miał na myśli prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, kiedy mówił o rzekomym przechwyceniu "rosyjskiego planu destabilizacji sytuacji politycznej w Mołdawii".
– Musicie zapytać pana Zełenskiego. Nie wiemy o co w tym chodzi – podkreślał Pieskow.
Ławrow o "antyrosyjskim projekcie" Zachodu
Zaledwie kilka dni temu szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow w wywiadzie dla prokremlowskich telewizji Sputnik i Russia24 stwierdził, że Stany Zjednoczone podburzają kraje sąsiadujące z Rosją. Wymienił Mołdawię, Gruzję i byłe państwa radzieckie w Azji Środkowej.
– Mołdawia może stać się nowym, "antyrosyjskim projektem" po Ukrainie. Nie ma też wątpliwości, że Zachód chce zmienić Gruzję w następnego wroga Rosji – powiedział Ławrow.
Co więcej, szef rosyjskiej dyplomacji oskarżył Waszyngton o zniszczenie gazociągu Nord Stream. Nie przedstawił jednak żadnych dowodów na poparcie swojego twierdzenia. Przypomnijmy, że pod koniec września ubiegłego roku na dnie Morza Bałtyckiego doszło do eksplozji, które uszkodziły infrastrukturę gazociągu.
Czytaj też:
Rosyjskie rakiety nad Rumunią? Bukareszt zaprzeczaCzytaj też:
Ławrow wyznał, czego boi się Rosja. "Zachód coraz głośniej o tym mówi"