Łukasz Zboralski: Rozpoczyna się rok szkolny, w życie wchodzi reforma. Spodziewa się pani protestów?
Anna Zalewska: Zakończył się pierwszy etap reformy. To, co budziło najwięcej emocji, jest już za nami. Sieć szkół przygotowana, prawo oświatowe, podstawy programowe gotowe, a wydawcy powiedzieli, że w szkołach są już podręczniki. Czyli to, o co przeciwnicy reformy się martwili i mówili, że to niemożliwe do wykonania, że będzie chaos, mamy za sobą. Zdążyliśmy ze wszystkim. Oczywiście ZNP i totalna opozycja są w grupie protestującej przy każdej okazji, która się nadarzała w ostatnich miesiącach. Teraz także zapowiedzieli protest przed MEN. Nie mają jakichś szczególnych postulatów, mówią o współpracy. Deklaruję chęć współpracy. Warto jednak podkreślić, że wszystkie ważne postulaty już spełniliśmy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.