Jednym z tematów poruszanych podczas spotkania była bieżąca sytuacja polityczna. Duchowny w ostrych słowach skomentował poczynania obecnego rządu i ocenił że można postawić tezę, że mamy w Polsce dyktaturę. – Jak inaczej można nazwać rządy sprawowane przez jednostkę, która od początku i systematycznie orze wszystkie problemy które są do załatwienia? – pytał retorycznie biskup.
Zdaniem duchownego gabinet Beaty Szydło nie jest tak otwarty, jak wcześniejsze rządy ostatnich 30 lat. Biskup odniósł się także do ustawy zasadniczej i stwierdził, że jest to dokument dobry, podobnie jak konkordat.
Czytaj też:
Bp Pieronek: Kaczyński jak po narkotykach, łamanie konstytucji jest łajdactwemCzytaj też:
Biskup Pieronek mówi o "religii Kaczyńskiego". "Miesięcznice to czysta polityka"