Rzecznik rządu: Zachowanie rosyjskiego wojska należy odebrać w kategorii prowokacji

Rzecznik rządu: Zachowanie rosyjskiego wojska należy odebrać w kategorii prowokacji

Dodano: 
Poseł PiS Piotr Müller
Poseł PiS Piotr Müller Źródło: PAP / Albert Zawada
Polski samolot zaatakowany przez rosyjski myśliwiec? – To zachowanie należy odebrać w kategorii prowokacji – zauważył Piotr Müller.

5 maja podczas lotu patrolowego samolotu polskiej Straży Granicznej Turbolet L-410 nad Morzem Czarnym, w trakcie operacji Frontex pod dowództwem Rumunii w rejonie operacyjnym wyznaczonym przez Rumunię, miało miejsce niebezpieczne zdarzenie – do samolotu SG trzy razy zbliżył się rosyjski myśliwiec, wykonując agresywne i niebezpieczne manewry.

"Rosyjski samolot bojowy wykonał przelot tuż przed samym dziobem samolotu SG, przecinając tor jego lotu w niebezpieczniej odległości. Według oceny załogi samolotu wynosiła ona ok. 5 metrów. Po trzecim podejściu rosyjski myśliwiec oddalił się od polskiego samolotu" – mogliśmy przeczytać w komunikacie Straży Granicznej. Cała załoga (dwóch pilotów i trzech operatów systemów lotniczych) to funkcjonariusze I Wydziału Lotniczego Biura Lotnictwa SG w Gdańsku. Ich misja ma na celu zapobieganie nielegalnej migracji, zanieczyszczeniu morza oraz zwalczanie innych rodzajów przestępczości zorganizowanej w regionie Morza Czarnego.

Rosyjska prowokacja?

– Niestety, będziemy się spotykać z takimi prowokacjami. Przypomnijmy, że to jest akcja polskiej Straży Granicznej w ramach misji unijnej Frontexu, czyli ochrony monitorowania granic zewnętrznych Unii Europejskiej, w tym wypadku na terytorium Rumunii. To zachowanie ze strony rosyjskiego wojska należy odebrać w kategorii prowokacji – powiedział w poniedziałek w programie "#Jedziemy" na antenie TVP Info rzecznik prasowy rządu Piotr Müller.

Polityk zauważył, że Rosja szuka takich luk, w których może doprowadzić do jakiegoś wypadku albo innego wydarzenia, które miałoby zły wymiar. – Jednocześnie mogliby umyć ręce i stwierdzić, że to nie jest ich wina, że to samolot przeleciał obok, że to było dwuznaczne i spróbowaliby przy takiej sytuacji wywołać emocje polityczne – zauważył.

Czytaj też:
Rosjanie zaatakowali Kijów i Odessę. Alarmy przeciwlotnicze na Ukrainie

Źródło: TVP Info / 300polityka.pl
Czytaj także