NIEPRAKTYCZNA PANI DOMU | Tygodnik „New Yorker” czytam/przeglądam okazjonalnie.
Jego rysownicy nie zawsze mnie śmieszą. Wyjątkiem jest Roz Chast. Jej proste, życiowe, czułe obrazki pobudzają do uśmiechu i do myślenia. Polubiłam Roz za to samo, za co uwielbiałam Sempégo: za prostą, delikatną kreskę, wrażliwą obserwację świata, zaskakującą pointę.
Postanowiłam poznać bliżej tę panią, moją rówieśniczkę skądinąd, i kupiłam jej rysunkową opowieść „Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym”. Cóż to za lektura!
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.