Dotąd obie funkcje pełnił sam Mateusz Morawiecki, który po desygnowaniu na premiera rozważał nieobsadzanie stanowiska ministra finansów. Wówczas z mocy prawa to premier nim kieruje (ostatnio po odwołaniu Dawida Jackiewicza to Beata Szydło kierowała likwidowanym ministerstwem skarbu).
Już teraz ma dokonać się jeszcze jedna zmiana. Ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego ma zastąpić Krzysztof Szczerski, dotychczasowy szef Kancelarii Prezydenta. Jak powszechnie wiadomo, to element porozumienia Jarosława Kaczyńskiego z Andrzejem Duda. Ta nominacja została uzgodniona, gdy premierem miał być sam Kaczyński. Teraz staje się aktualna dla Morawieckiego.
Tajemnicą poliszynela jest to, że prezydent nastawał także na usuniecie z funkcji ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.
Anna Streżyńska ma stracić resort cyfryzacji.
Przesądzony zdaje się los także najbliższych współpracowników Beaty Szydło – ministra Henryka Kowalczyka jako szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów oraz minister w KPRM Elżbiety Witek. Według nieoficjalnych informacji byli jedynymi członkami Komitetu Politycznego PiS, którzy bronili rządu Beaty Szydło i glosowali przeciwko Morawieckiemu.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zapowiadają pełzającą wymianę ministrów – począwszy od stycznia. Prezes Kaczyński miał jasno wskazać, że ci, którzy nie dają sobie rady, zostaną odwołani. Dotąd tak się nie działo, bo broniła ich Beata Szydło (ministrów na wniosek premiera powołuje i odwołuje prezydent).
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.