Odwołanie Ryszarda Petru z funkcji przewodniczącego Nowoczesnej było intrygą mściwych bab, szukających zemsty za to, że faworyzował jedną z nich kosztem pozostałych. Swoje odegrało tu przekupstwo, „kipiące ambicje” i – jak to u bab – emocjonalne rozedrganie. Zanim czytelnik zadzwoni z donosem na jakąś „niebieską linię”, wyjaśniam od razu, że tezy te tylko cytuję, i to ze źródła, z którego swego czasu płynęła najczystsza feministyczna ortodoksja oraz gromkie wyrazy potępienia dla krzywdzących kobiety stereotypów – z Lisowego tygodnika „Newsweek”, i to z artykułu okładkowego. Na dodatek ich autorką jest dziennikarka, która do Lisa przyszła z samego jądra postępu, z „Gazety Wyborczej” – Renata Grochal.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.