Komisarz Wojciechowski udzielił wywiadu francuskim mediom. Zapowiedział, że w poniedziałek na posiedzeniu rady ministrów rolnictwa złoży propozycję, która przewiduje likwidację obowiązkowych czterech warunków narzuconych rolnikom.
Janusz Wojciechowski zapewnia, że "doskonale rozumie krytykę unijnych przepisów przez rolników". "Problemy rolnictwa powstały w następstwie inicjatyw podejmowanych poza wspólną polityką rolną dotyczących pestycydów i przemysłowych emisji pochodzących z rolnictwa. Ja byłem przeciwny tym dwóm inicjatywom w ramach Zielonego Ładu" – mówi.
Wojciechowski proponuje zmiany
Zapowiedziane przez urzędnika korekty we wspólnej polityce rolnej obejmą obszary takie jak: zamiana gruntów ornych w trwałe łąki, zakaz uprawiania gołej gleby w okresach wrażliwych, płodozmian i ugorowanie. – Po roku stosowania nowej wspólnej polityki rolnej proponuję, aby te cztery elementy wynikały z dobrowolnych działań rolników, aby nie były już narzucane jako obowiązujące. Zaproponuję w poniedziałek, abyśmy zmienili ustawodawstwo w tej sprawie. Ale możemy działać już od razu: Zaproponuję więc, aby od tego roku rolnicy nie byli karani za nieprzestrzeganie warunków wspólnej polityki rolnej, zwłaszcza tych czterech wymienionych przeze mnie – powiedział komisarz.
Ponadto Janusz Wojciechowski opowiedział się za unijną dyrektywą dotyczącą cen, podobną do obowiązującej we Francji od 2021 r. ustawy Egalim, która gwarantuje rolnikom uczciwe ceny. – Byłoby konieczne włączenie w takiej ustawie zasady, że jest zabronione płacenie rolnikom cen poniżej ich kosztów produkcji – stwierdził.
Protesty rolników trwają od kilku tygodni w Europie, także w Polsce. Polscy hodowcy protestują nie tylko przeciw unijnemu Zielonemu Ładowi, ale także napływowi produktów rolnych z Ukrainy. Na wtorek zapowiedziano "marsz gwieździsty" na Warszawę.
Czytaj też:
Warchoł: Jeśli UE zabije zdrową żywność, to zastąpi ją ta z fabryk chemicznychCzytaj też:
Jest odpowiedź z PiS na ultimatum Ukrainy. "Może oddacie nam miliardy za pomoc militarną?"