Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) wszczęła postępowanie kontrolne dotyczące "poświadczenia bezpieczeństwa osobowego" gen. broni Jarosława Gromadzińskiego w związku "z pozyskaniem nowych informacji na temat oficera".
MON podjęło decyzję o odwołaniu gen. Gromadzińskiego ze stanowiska dowódcy Eurokorpusu i jego natychmiastowym powrocie do kraju. Polski generał objął dowodzenie Eurokorpusem pod koniec czerwca 2023 r.
"Pilny" komunikat MON
"Decyzja ta jest podjęta zgodnie z Ustawą o Obronie Ojczyzny z 11 marca 2022 r., art. 199, ust. 2. o treści »Żołnierza zawodowego można zwolnić z zajmowanego stanowiska służbowego w przypadku: 1) zaistnienia potrzeb Sił Zbrojnych; 2) wszczęcia kontrolnego postępowania sprawdzającego, o którym mowa w przepisach ustawy z dnia 5 sierpnia 2010 r. o ochronie informacji niejawnych i ust. 3. o treści: W przypadku, o którym mowa w ust. 1 i ust. 2 pkt 1, żołnierza zawodowego wyznacza się na równorzędne lub wyższe stanowisko służbowe albo przenosi się do dyspozycji. Możliwość wyznaczenia na wyższe stanowisko nie dotyczy żołnierza zwolnionego ze stanowiska służbowego w przypadku, o którym mowa w ust. 1 pkt 3«" – czytamy w komunikacie resortu obrony narodowej.
Rzecznik prasowy MON Janusz Sejmej przekazał, że "dla zapewnienia ciągłości funkcjonowania Dowództwa Eurokorpusu" na zajmowane przez gen. broni Jarosława Gromadzińskiego stanowisko w trybie natychmiastowym wyznaczony zostanie inny oficer.
Czym zajmuje się Eurokorpus?
Eurokorpus to wielonarodowe dowództwo szybkiego reagowania z siedzibą w Strasburgu. Siły wydzielone do wielonarodowego dowództwa mogą być użyte w operacjach pod auspicjami Unii Europejskiej i NATO oraz Organizacji Narodów Zjednoczonych, w tym misji humanitarnych i ratowniczych czy misji przywracania i utrzymania pokoju.
Eurokorpus rozpoczął działalność w 1993 r. W 2022 r. Polska z kraju stowarzyszonego stała się jednym z państw ramowych, mających wpływ na strukturę i zadania tego wielonarodowego dowództwa.
Co SKW zarzuca gen. Gromadzińskiemu?
Jak zwrócił uwagę portal Onet.pl, SKW odcięła gen. Jarosława Gromadzińskiego od dostępu do informacji niejawnych i pozbawiła go możliwości dowodzenia międzynarodową strukturą. Co ważne, zrobiono to bez uprzedzenia NATO.
Zanim polski generał trafił do Eurokorpusu, przeszedł pełną procedurę sprawdzającą przez służby i został upoważniony do dostępu do informacji o najwyższych klauzulach tajności w Polsce i w NATO (Cosmic Top Secret). Służby nie miały do niego żadnych zastrzeżeń.
Z doniesień Onetu wynika, że sam gen. Gromadziński nie wie, co zarzuca mu SKW. Jak podkreślił, nie ma sobie nic do zarzucenia.
W wojsku aż huczy od plotek. Niektórzy spekulują, że może chodzić o rodzaj zemsty na generale, który uważany był za "człowieka PiS", mimo że szef MON w rządzie Mateusza Morawieckiego Mariusz Błaszczak w trybie nagłym zwolnił go ze stanowiska dowódcy 18. Dywizji Zmechanizowanej.
Czytaj też:
Tomczyk oskarża dawne kierownictwo MON: Nie zrobili absolutnie nicCzytaj też:
Szef MON: Polska jest w stanie pokoju, nie w stanie wojny