Izrael atakuje Rafah mimo zgody Hamasu na rozejm? Sprzeczne doniesienia

Izrael atakuje Rafah mimo zgody Hamasu na rozejm? Sprzeczne doniesienia

Dodano: 
Premier Izraela Benjamin Netanjahu
Premier Izraela Benjamin Netanjahu Źródło: PAP/EPA / MENAHEM KAHANA / POOL
Rafah zostało zaatakowane przez Izrael. Tymczasem w mediach pojawiły się sprzeczne doniesienia na temat akceptacji przez Hamas warunków rozejmu.

W poniedziałek w arabskich i zachodnich mediach pojawiła się informacja, że szef Hamasu Ismail Haniyeh zgodził się na propozycję tymczasowego rozejmu. Negocjacje toczyły się od kilku dni za pośrednictwem mediatorów z Egiptu i Kataru.

Sprzeczne doniesienia na temat akceptacji rozejmu przez Hamas

Rzecz w tym, że jak podają izraelskie media, warunki, na które zgodził się Hamas, to nie obustronna, a jednostronna i "złagodzona" propozycja negocjatorów egipskich, która "nie jest traktowana poważnie" przez stronę izraelską. Według agencji Reutersa dla Izraela warunki wersji zaakceptowanej przez Hamas, są "nie do przejęcia".

The Times of Israel przekazał, że tamtejsi urzędnicy zwracają uwagę, by nie brać za "dobrą monetę" komunikatu Hamasu aprobującego porozumienie o zawieszeniu broni. Tłumaczą, że warunki zaakceptowane przez Hamas nie są tymi, na które zgodził się Izrael.

Jeden z izraelskich urzędników powiedział korespondentom Reutersa, że oświadczenie Hamasu prawdopodobnie ma na celu przedstawienie Izraela jako strony odmawiającej deeskalacji konfliktu w Strefie Gazy.

Hamas przekazał, że oczekuje na odpowiedź Izraela w kwestii rozejmu i wypuszczenia pozostałych przy życiu zakładników.

Rafah atakowane przez Izrael

Kilka godzin wcześniej, po wydaniu przez Izrael nakazu ewakuacji wschodnich dzielnic miasta siły powietrzne rozpoczęły bombardowanie. Wcześniej przeprowadzone zostały negocjacje w sprawie zawieszenia broni, ale media informowały, że jak w poprzednich turach, także teraz nie przyniosły rezultatu.

Związana z Hamasem telewizja Al-Aksa, cytowana przez Reuters, przekazała, że po wydaniu ostrzeżenia izraelskie lotnictwo przeprowadziło nalot na tereny położone w pobliżu terenów objętych ewakuacją. Doniesienia o ostrzale artyleryjskim i lotniczym wschodnich terenów miasta podała również agencja AFP, powołując się na palestyńską obronę cywilną. Armia izraelska nie odniosła się na razie do tych informacji.

Uchodźcy mają się przenieść do miasteczek namiotowych w pobliskich zniszczonych miast Chan Junis i Al-Mawasi. To operacja o "ograniczonym zakresie", prowadzona na wschodnich terenach miasta Rafah; mieszkańcy są ostrzegani przez ulotki, telefony i wiadomości tekstowe – twierdzi wojsko Izraela. Jak podkreślono, na ten moment nie jest planowana ewakuacja na szerszą skalę. Nie podano też ram czasowych operacji.

Palestyńczycy uciekają z terenów objętych działaniami zbrojnymi. Niektórzy ewakuują się samochodami, inni wozami zaprzężonymi w osły lub pieszo, relacjonuje Reuters. Ucieczkę utrudniają ulewne deszcze. Ludzie są spanikowani i przerażeni – relacjonuje obecny na miejscu dziennikarz CNN.

Czytaj też:
Palestyńczycy uciekają z Rafah. Izrael rozpoczął naloty
Czytaj też:
Główni ministrowie grożą Netanjahu obaleniem rządu

Źródło: Reuters / Associated Press/ Onet / DoRzeczy.pl / X
Czytaj także