Czas leci nieubłaganie. Jeszcze, zdawało się, całkiem niedawno razem z Maćkiem Chmielem i Adamem Sikorą kręciliśmy zdjęcia w studiu nagraniowym DeoRecordings w Wiśle i z surówki dźwiękowego materiału robiliśmy podkłady pod montaż filmu o narodzinach chrześcijańskiego rocka i unikatowej pierwszej sesji zespołu 2Tm2,3. Słuchaliśmy opowieści „Litzy” o spotkaniu ze śmiercią i rejestrowaliśmy zapewnienia, że Boga chwalić można z mocą potężnych gitarowych riffów, filmowaliśmy popisy Marcina Pospieszalskiego na basie i jego radosne przyznawanie się do katolickiej tradycji, zdawało się kilka miesięcy zaledwie temu nagrywaliśmy dynamiczny wokal „Maleo” i robiliśmy przebitki z zachodzącym za górami słońcem, a to, okazuje się, minęło już prawie 20 lat!
Przeminęła bezpowrotnie młodość. I oto Angelika Korszyńska-Górny przesyła mi kolejną po długim milczeniu płytę Tymoteusza pod tytułem „Źródło”. (…)