– Jesteśmy na etapie tworzenia dużej reformy, która wejdzie do polskich szkół podstawowych w 2026 r., a w kolejnych latach do szkół ponadpodstawowych, gdzie powstaje profil absolwenta z pomocą Instytutu Badań Edukacyjnych – powiedziała w rozmowie z radiową "Jedynką" wiceszefowa MEN.
Zmiany egzaminów szkolnych
Lubnauer odpowiadała również na pytania o zmiany w podstawie programowej. Wykreślono z niej część elementów, by móc skupić się na powtarzaniu materiału. Ministerstwo zmieniło 33 podstawy programowe. Jak mówi wiceminister można zachować te same podręczniki, a nauczyciele mają podstawę programową, z której zostały wykreślone pewne pojęcia po to, by zostało więcej czasu na powtarzanie.
Zmiany mają dotyczyć również egzaminów. – Jest tam sporo zmian, ta ustawa będzie procedowana jesienią w parlamencie. Pracujemy cały czas nad tym, by w tym roku i kolejnych szkoła była znośna, by nauczyciel miał czas na powtarzanie. Wprowadzamy też promocję przedmiotów ścisłych, ponieważ uważamy, że ostatnio to jakby było zaniedbane – słyszymy.
W rozmowie poruszony został również temat kontroli nad placówkami. – Mamy prawo kontrolować system oceniania i tutaj kuratorium mazowieckie, śląskie i wielkopolskie, tam m.in. są oddziały Szkoły w chmurze. Podejmą się działań, które pozwolą na stwierdzenie, na ile egzaminy klasyfikacyjne odpowiadały wiedzy uczniów. Analizujemy w tej chwili, jak wygląda sytuacja – zakończyła wiceszefowa MEN.
Nauczyciele przeciwni kontrolom
Pomysł kontroli w szkołach krytykowali niedawno nauczyciele. – Nigdy czegoś takiego nie było. To dziwny pomysł, który tak naprawdę nie wiadomo, co ma sprawdzać, poza tym, czy szkoła dobrze przygotowała uczniów. Stanowisko MEN w tej sprawie jest dziwne – mówił portalowi polskieradio24.pl dr Jarosław Wowak, sekretarz Stowarzyszenia Nauczycieli Polonistów.
Czytaj też:
Ukraińskie dzieci do polskich szkół. Rząd przyjął uchwałęCzytaj też:
Koniec z wakacjami w czasie roku szkolnego? Jest głos z rządu