Za przyjęciem ustawy głosowało w środę 80 senatorów. Nikt nie był przeciw, wstrzymała się jedna osoba. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta Andrzeja Dudy, który może ją podpisać, zawetować albo odesłać do Trybunału Konstytucyjnego.
Renta wdowia. Komu przysługuje?
Nowela o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) oraz niektórych innych ustaw zakłada, że regulacja miałaby wejść w życie od początku przyszłego roku, a wypłata świadczenia – w przypadku zbiegu świadczeń – następowałaby od 1 lipca 2025 r.
Obywatelski projekt ustawy zakładał wprowadzenie tzw. renty wdowiej, czyli możliwości pobierania łącznie renty rodzinnej oraz innego świadczenia emerytalno-rentowego, np. emerytury czy renty z tytułu niezdolności do pracy. Przewidywał m.in., że jedno ze świadczeń wypłacane byłoby w całości, a drugie w 50 proc.
W trakcie prac sejmowych rząd zaproponował poprawki dotyczące tzw. kroczącego modelu dochodzenia do ostatecznej, docelowej wysokości drugiego, podlegającego wypłacie świadczenia w zbiegu i zakładające, że maksymalna wysokość drugiego świadczenia wyniesie 25% w 2027 r. Sejm te poprawki przyjął.
Drugie świadczenie wypłacane ma być: od 1 lipca 2025 roku do 31 grudnia 2026 roku w wysokości 15 proc.; od 1 stycznia 2027 roku w wysokości 25 proc.
Maksymalna wysokość świadczeń dla jednej osoby została określona na poziomie trzykrotności najniższej emerytury.
Za cztery lata rząd zdecyduje, czy podwyższyć świadczenie
W 2028 roku Rada Ministrów ma dokonać dokonać weryfikacji wskaźnika wysokości świadczeń w zbiegu, aby ocenić możliwość i zasadność jego podwyższenia.
Koszty tego rozwiązania mają wynosić od 3,2 mld zł do 4,2 mld zł w 2025 r., w zależności od tego, czy z uprawnienia skorzystałoby 75 proc. czy 100 proc. jego potencjalnych beneficjentów.
Czytaj też:
Nowe świadczenie. Posłowie za rentą wdowią