Od wielu lat prowadzę spotkania i rekolekcje dla mężczyzn. Często sięgam do męskich wzorców osobowych, np. z Biblii czy filmów. „Wzorzec osobowy” to realna lub fikcyjna osoba, która przez swoją osobową doskonałość wzbudza w innych osobisty „pociąg” do naśladowania oraz identyfikacji z przeżywanymi i urzeczywistnianymi przez nią wyższymi wartościami.
W dotychczasowej kulturze, nie tylko europejskiej, wzorce osobowe odgrywały wielką rolę w edukacji i wychowaniu, a naśladownictwo, zaliczane do silnych instynktów człowieka, jest w nas obecne już od wieku niemowlęcego.
W kulturze europejskiej jeden z najważniejszych wzorców osobowych mężczyzn wyłonił się z tzw. etosu rycerskiego: od „Iliady” do Sparty – te elementy ukształtowały potem etos średniowiecznego rycerza. Później też chętnie sięgano do etosu rycerskiego, chociaż nie wszystkie składniki dają się pogodzić z wyzwaniami i kulturą współczesności.
Przygotowując ten artykuł, stawiałem sobie za cel ukazanie mężczyzny, który dla innych mężczyzn mógłby być wzorcem osobowym. Żył całkiem niedawno. Nie zdezaktualizowała się żadna wartość, którą reprezentował i której służył. Mężczyźni, którym o nim opowiadałem, nie tylko mieli ciarki na plecach, lecz także poczuli podobne pragnienia, które miał ten Mężczyzna Prawdziwy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.