Tragedia w Strzelcach Opolskich. Dwaj młodzi mężczyźni nie żyją, trzeci w stanie poważnym trafił do szpitala. Wszyscy trzej najprawdopodobniej zażyli dopalacze, a środek, którego użyli zakupili w klubie w Katowicach. Jak podaje RMF FM przy jednym z mężczyzn znaleziono torebki z nieznaną substancją.
To nie pierwszy taki przypadek w ostatnich tygodniach i miesiącach. W czerwcu doszło do całej serii tragicznych zdarzeń. 28 latek z Pawłowic w Wielkopolsce zmarł w wyniku samookaleczenia się widelcem – wynika z przeprowadzonej sekcji zwłok. W chwili śmierci był pod wpływem dopalaczy.
18 czerwca we wsi Jeglia w województwie warmińsko-mazurskim znaleziono ciało 18 latka. Obok leżał jego brat bliźniak, którego w ciężkim stanie przewieziono do szpitala. Najprawdopodobniej obaj zażyli niedozwolone środki chemiczne. Od początku roku do kilkuset zatruć dopalaczami doszło na Śląsku i w województwie łódzkim.
Na początku czerwca w Trzebiatowie, w województwie zachodniopomorskim doszło do 20 zatruć dopalaczami. Osoby, które się zatruły, trafiły do szpitala.
Policja przypomina, że nie ma bezpiecznych dopalaczy i apeluje o niezażywanie tego typu substancji.
Czytaj też:
Rząd wypowiada wojnę handlarzom dopalaczyCzytaj też:
Minister zdrowia w podstawówce. Poprowadził lekcję o dopalaczach