Fareed Zakaria ma w CNN program, w którym przeprowadza wywiady o tematyce międzynarodowej. Ten amerykański publicysta nie kryje swoich wyrazistych lewicowo-liberalnych poglądów i z pewnością cieszy się autorytetem wśród ludzi patrzących na putinowską Rosję jako na imperium zła. Nic zatem dziwnego, że niedawno wzbudził w tym gronie konsternację. Zaprosił bowiem do krótkiej rozmowy on-line człowieka, który uchodzi za czołowego przedstawiciela kremlowskiej maszyny propagandowej czy wręcz ideologa rosyjskiej „specjalnej operacji wojskowej”. Chodzi o Aleksandra Dugina.
O tym myślicielu zrobiło się szczególnie głośno w sierpniu 2022 r. – w związku ze śmiercią jego córki. Daria Dugina zginęła w zamachu pod Moskwą. Samochód, którym jechała, wybuchł na autostradzie. Rosyjskie służby o zabójstwo oskarżyły Ukraińców, ale nie udało się tego zarzutu udowodnić. Sprawa pozostaje niewyjaśniona. Daria Dugina była komentatorką mediów rosyjskich. Ostro w nich zagrzewała do boju Rosjan, żeby w wojnie przeciw Ukrainie nie okazywali żadnych słabości i wykazywali się bezwzględnością.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
