– Trybunał Konstytucyjny w praktyce nie funkcjonuje – zaczął polityk PO. Dziennikarz prowadzący program Krzysztof Świątek przywołał przykład Niemiec, mówiąc, że u naszych zachodnich sąsiadów sędziów powołują politycy – Bundestag i Bundesrat.
– Jeżeli pan mówi, że w każdym kraju europejskim ma być taki sam sposób powoływania sędziów, czy innych urzędników państwowych, to przecież nie na tym polega – oświadczył Kleina.
W programie pokazano grafikę informującą o tym, jak wybierani są sędziowie do niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego. Wyboru dokonuje komisja złożona z 16 ministrów landowych i 16 przedstawicieli Bundestagu – wskazano.
"Niemcy nas pouczają"
– To jest próba ciągłego manipulowania rzeczywistością. Są inne tradycje, zwyczaje i prawa w jednym kraju i nie oznacza to, że my mamy przyjąć w 100 procentach takie przepisy, jakie są w Niemczech – mówił senator Platformy, argumentując, że RFN to państwo federalne.
Dziennikarz TVP Info przypomniał ostatnią wizytę prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzaty Gersdorf w Niemczech i wsparcie, jakie w walce o utrzymanie stanowiska w SN udzieliła jej szefowa Federalnego Trybunału Sprawiedliwości.
– Skoro Niemcy nas pouczają, to my się odwołujemy do niemieckiego przykładu – oświadczył Świątek, na co senator PO zareagował wymownym milczeniem.
Czytaj też:
Gersdorf walczy o Sąd Najwyższy. Przyszło wsparcie z Niemiec