Ćwierkot II Bodnar walczy! Stop.
Po spektakularnym uczeniu moresu Bodnara i jego prokuratorów, którzy wdarli się do Sądu Najwyższego, żądając akt spraw protestów wyborczych (raptusów pouczono, że mają wypełnić wnioski, po jednym do każdej sprawy, zaczekać cierpliwie na rozpatrzenie, a następnego dnia grzecznie udać się do czytelni, gdzie być może akta zostaną im udostępnione), poniżony subiektywnie pan Adam zapałał okrutną żądzą zemsty. Stop.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
