Zamach na Netanjahu udaremniony. Aktywistka planowała go zabić

Izraelska aktywistka planowała zamach na Netanjahu

Policja w Izraelu przekazała, że podejrzana miała zamiar zabicia Netanjahu i zwracała się do innych aktywistów o pomoc w zdobyciu broni oraz zebraniu informacji na temat środków bezpieczeństwa premiera Izraela.

Izraleska jednostka ds. śledztw w sprawach poważnej i międzynarodowej przestępczości oraz wewnętrzna agencja bezpieczeństwa Szin Bet, przekazały prokuraturze dowody w tej sprawie.

Izraelska gazeta "Haaretz", która cytuje źródła znające sprawę, poinformowała, że około 70-letnia kobieta niedawno zachorowała i powiedziała ludziom, że planuje "zabrać Netanjahu ze sobą". Kilka osób, które słyszały jej słowa, skontaktowało się z policją, co doprowadziło do wszczęcia śledztwa. Aktywistka została aresztowana około sześć tygodni temu i objęta aresztem domowym. Dziennik "Haaretz" poinformował, że kobieta pochodząca z Tel Awiwu, której tożsamości nie ujawniono, jest podejrzewana o zamiar zaatakowania Netanjahu za pomocą ładunku wybuchowego lub granatnika przeciwpancernego.

Kolejna próba zabicia premiera Izraela

We wrześniu ubiegłego poinformowano o aresztowaniu obywatela Izraela podejrzanego o komunikowanie się z Iranem i planowanie "zamachu na premiera Benjamina Netanjahu". Media informowały wówczas, że "irański wywiad zwerbował tego obywatela Izraela, aby zaatakował Netanjahu, ówczesnego ministra obrony Yoava Galanta, a także byłego szefa Szin Bet Ronena Bara".

W 1995 roku ówczesny premier Izraela Icchak Rabin został zabity przez prawicowego ekstremistę, sprzeciwiającego się jego działaniom pokojowym z Palestyńczykami. W 1957 roku pierwszy premier Izraela, Dawid Ben Gurion, cudem uniknął ataku granatem, którego dokonał chory psychicznie mężczyzna.

Czytaj też:
Atak Izraela na kościół katolicki w Gazie. Netanjahu zadzwonił do papieżaCzytaj też:
Netanjahu: Trump był niesamowity. Wyznajemy wspólną doktrynę