Atak Izraela na kościół katolicki w Gazie. Netanjahu zadzwonił do papieża

Atak Izraela na kościół katolicki w Gazie. Netanjahu zadzwonił do papieża

Dodano: 
Premier Izraela Benjamin Netanjahu i papież Leon XIV
Premier Izraela Benjamin Netanjahu i papież Leon XIV Źródło: PAP / Wikimedia Commons
Dzień po izraelskim ataku na jedyny kościół katolicki w Strefie Gazy, premier Izraela Benjamin Netanjahu zadzwonił do papieża Leona XIV. W komunikacie Watykanu nie ma nic o przeprosinach.

"Rano Ojciec Święty Leon XIV odebrał w swojej rezydencji w Castel Gandolfo telefon od Benjamina Netanjahu, premiera Izraela, po wczorajszym ataku zbrojnym armii izraelskiej, który uderzył w kościół Świętej Rodziny w Gazie, zabijając trzy osoby i raniąc kilka innych, w tym niektóre ciężko" – czytamy w oświadczeniu Watykanu.

Podczas rozmowy papież ponowił apel o wznowienie negocjacji oraz o zawieszenie broni i zakończenie wojny. Ponownie wyraził swoje zaniepokojenie dramatyczną sytuacją humanitarną ludności w Strefie Gazy, której najwyższą cenę płacą zwłaszcza dzieci, osoby starsze i chore.

Na koniec Leon XIV ponownie podkreślił pilną potrzebę ochrony miejsc kultu oraz przede wszystkim wiernych i wszystkich mieszkańców Palestyny i Izraela – podało biuro prasowe Stolicy Apostolskiej.

Izraelski czołg ostrzelał kościół w Gazie. "Mogło dojść do masakry"

W czwartek łacińska parafia Świętej Rodziny w Strefie Gazy padła ofiarą ataku izraelskich sił zbrojnych (IDF). Trzy osoby zginęły, a kilka zostało rannych, w tym niektóre ciężko.

Z izraelskiego czołgu został wystrzelony pocisk, który wybuchł na dachu kościoła, w pobliżu krzyża. Ich szczątki oraz wybite szyby spadły na podwórze, wywołując panikę wśród wysiedlonych.

Lekko ranny został proboszcz ks. Gabriel Romanelli, który obecnie przebywa w szpitalu – poinformował włoską agencję katolicką SIR łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa.

Anton Asfar, dyrektor Caritas Jerusalem przekazał, że w ubiegłym tygodniu ks. Romanelli wezwał wysiedlonych do przebywania w pokojach (wydzielonych z sal lekcyjnych) ze względu na silne bombardowania i działania wojskowe w pobliżu świątyni. Od wczoraj były tam już obecne czołgi izraelskiej armii.

Jeden z pracowników Caritas Jerusalem w Strefie Gazy, którego cytuje Asfar, zauważył, że "gdyby ks. Gabriel nie poprosił (wysiedlonych) o pozostanie w budynku, mielibyśmy dziś masakrę co najmniej 50-60 osób".

Parafia Świętej Rodziny udziela obecnie schronienia około 500 wysiedlonym chrześcijanom.

Czytaj też:
Państwo UE nie chce ministrów z Izraela. "Ludobójcze wypowiedzi"


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Damian Cygan
Źródło: KAI
Czytaj także