POCZYTANKI Komisarz Eberhard Mock jedzie do Legnicy.
Ma trzy tygodnie na odnalezienie żony miejscowego barona – żywej lub umarłej. A dodatkowo zająć się ma osobnikami należącymi do dziwnego pragermańskiego kultu dzikogłowych. Jednak najważniejszą postacią w tej opowieści jest młody student psychiatrii z Tybingi: Herbert Anwaldt. Pamiętamy go z powieści "Śmierć w Breslau" – tu jest o dziewięć lat młodszy i nie zna się jeszcze z Mockiem.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
